Wyspa Brać – nazywana często Renesansową Perłą Chorwacji. Niezwykle bogata w bajkową faunę i florę, jest całkowicie odmienna od pozostałych wysp chorwackich.
Drugą noc spędziliśmy w Milnie, kurort ten leży na zachodnim wybrzeżu wyspy Brać. Muszę przyznać, że bardzo mi się tutaj podobało. Jest to spokojna mieścina, w której można szukać harmonii. Imprez tutaj nie znajdziemy. Milna mieści się w jednej z najlepiej chronionych od wiatrów zatok na wyspie i jest ulubioną przez żeglarzy, których jachty przez cały rok są zacumowane w miejscowej marinie ACI. W pobliżu znajdują się zatoki z pięknymi piaszczystymi i żwirowymi plażami.
Jest tutaj dużo wąskich przecudnych uliczek, Kościół Nawiedzenia Najświętszej Marii Panny, przedstawiający bogato zdobioną fasadę. Liczne kawiarnie i restauracje, w których Chorwaci od rana przesiadują przy aromatycznej kawie.
Dostaniesz tutaj oliwę truflową i miejscowy miód. Wszystkie przyrządzane potrawy są z hodowli zwierząt i upraw polnych uprawianych przez samych właścicieli restauracji. Owoce morza są codziennie na świeżo łowione.