Biograd na Moru leży w centralnym punkcie Wybrzeża Adriatyckiego, w zatoce Pašman. Zatrzymaliśmy się tutaj po drodze z Sukosan do Tkon na 2 godzinki w celu kąpieli na pobliskiej plaży.

Adriatyk jest krystalicznie czysty i ciepły. Woda jest bardzo przejrzysta, więc na pewno warto skorzystać z oferty nurkowania i podziwiać podwodne życie.

Biograd na Moru to znana turystyczna miejscowość z rozbudowaną infrastrukturą hotelową i gastronomiczną. W północnej części miasta znajduje się zatoka Bošana z dużą plażą żwirową. Na południu usytuowana jest szeroka plaża Dražice z basenem i wodną infrastrukturą. Kierując się jeszcze bardziej na południe dotrzemy do piaszczystej plaży Soline otoczonej lasem sosnowym.

Historyczne centrum Biogradu położone jest na niewielkim półwyspie, wokół którego cumują łodzie, jachty i statki. Starówka jest bardzo pięknie utrzymana. Zdecydowana większość kamieniczek ma charakterystyczne dla Dalmacji jasne, kamienne elewacje i czerwone dachy. Wokół ulic rośnie śródziemnomorska zieleń, a przy samym porcie uroku promenadzie dodają palmy. W pobliżu portu oraz przy nadmorskich bulwarach znajduje się wiele restauracji, kawiarni i barów. Większość z nich ma restauracyjne ogródki. Jest to bardzo popularna turystyczna miejscowość.

Zaopatrzyliśmy się tutaj w świeże, dobre pieczywo w Piekarni. Z racji niedzieli sklepy były zamknięte, ale piekarnie i kioski otwarte.

Świeże owoce morza, owoce i warzywa najlepiej zakupić na targu, który mieści się w centrum nieopodal mariny.       W sezonie jest otwarty również w niedzielę, my będąc w październiku niestety nie mogliśmy skorzystać z tych lokalnych pyszności.